Po wakacyjnej przerwie, rozpoczyna swoje zajęcia nasz parafialny
chór „Gloria Dei”. Niemal ze łzami w oczach, po raz kolejny (chyba
już setny) apelujemy do sumień naszych Parafian o pomoc w
uwielbianiu Boga pieśnią. Koleżanki z chóru przestrzegały mnie, abym
nie pisała „za ostro”, zabiegając o nowych członków do chóru, bo
ludzie się „zrażą” i nikt się do śpiewania nie zgłosi.
W naszej parafii jest kilkanaście tysięcy duszyczek. Ostatnio w
Chórze mamy JEDNEGO tenora i TRZECH panów basów. Na kilkanaście
tysięcy ludzi – CZTERECH mężczyzn. Gdzie ci mężczyźni? Żal serce
ściska…
Od kilku lat mamy nowe dodatkowe mikrofony, jako dar od rodziców
dzieci pierwszokomunijnych. Dziękujemy. Słychać nas lepiej, ludzie
nas chwalą, ale dlaczego nie mamy sięgać do gwiazd? Przed nami tyle
planów. Chcemy nagrać kolejną płytę, tym razem z naszymi – jak to
mówi nasz Szef i Dyrygent, Pan Organista Roman Danielewicz – „hiciorami”
(czyt.: najlepiej wykonane utwory). Mamy zaproszenie do udziału w
różnych festiwalach (np. w Pradze czeskiej, czy
Skarżysku-Kamiennej). Niech Ci zależy, droga Siostro i drogi Bracie,
aby TWÓJ Chór mógł wyśpiewać Panu najpiękniejszą pieśń. Niech Ci
zależy…
Kontakt: u Pana Organisty lub pod numerem telefonu: 513 900 311.
Ps. Mamy już nagraną płytę z kolędami. Przed Bożym Narodzeniem
będziemy ją rozprowadzać.
Jadwiga Kulik